top of page

filozofia inwestycyjna

wierzymy, że do regularnego osiągania bardzo dobrych wyników inwestycyjnych potrzebne są:

1) własny research (to podstawa) 

2) pasja do rynków (bez tego nikt daleko nie zajedzie)

3) doświadczenie (najlepiej > 30 lat)

4) wewnętrzny risk manager (inaczej pokora dla rynków) 

KotwicaJJ

Jarosław Jamka

Wiceprezes Zarządu w Niezależnym Domu Maklerskim SA

Founder & Chief Investment Officer jamkaglobal.com

image.png

Doktor nauk ekonomicznych, doradca inwestycyjny (licencja nr 56) i makler papierów wartościowych (licencja nr 756). Posiada ponad 30-letnie doświadczenie w inwestowaniu na rynkach finansowych, a z rynkiem kapitałowym jest związany zawodowo od 29 lat.

Osobiście zarządzał funduszami akcji, obligacji, mutli-asset oraz global macro cross-asset. Przez wiele lat zarządzał największym polskim funduszem emerytalnym o aktywach powyżej 30 mld zł. Jako dyrektor inwestycyjny kierował pracą wielu zespołów zarządzających. Doświadczenie zdobywał m.in. jako: Członek Zarządu ING PTE, Wiceprezes i Prezes Zarządu ING TUnŻ, Wiceprezes Zarządu Money Makers S.A., Wiceprezes Zarządu Ipopema TFI, Wiceprezes Zarządu Quercus TFI, Członek Zarządu Skarbiec TFI, a także Członek Rad Nadzorczych ING PTE oraz AXA PTE. Od 13 lat specjalizuje się w zarządzaniu strategiami typu global macro, multi-asset i cross-asset.

  • Od 28 lat zarządza funduszami i portfelami papierów wartościowych

  • W latach 1996-1999 zarządzał portfelami w BDM SA i ING BSK Asset Management SA, oraz funduszami inwestycyjnymi (akcji i zrównoważonym) w ING BSK TFI SA

  • W latach 1999 - 2010 odpowiedzialny za zarządzanie funduszem emerytalnym ING / Nationale-Nederlanden, który w tym okresie miał najlepsze wyniki inwestycyjne i biznesowe w branży, a w roku 2010 aktywa funduszu przekroczyły 50 mld zł

  • W latach 2010 - 2023 zarządzał portfelami i funduszami (jednocześnie pełniąc funkcję Chief Investment Officer'a) w prywatnych/niezależnych podmiotach: DM MoneyMakers, Ipopema TFI, Quercus TFI, Skarbiec TFI i DM FairPlaceFinance

  • W Ipopema TFI (2014-2018) – m.in. osobiście zarządzał globalnym funduszem multi-asset (Ipopema Multi-Asset FIZ)

  • W Quercus TFI (2019-2020) – m.in. osobiście zarządzał globalnymi funduszami typu global macro cross-asset (Quercus Global Balanced i Quercus Global Balanced FIZ)

media o wynikach inwestycyjnych:

forbes.PNG
analizy pl 4.png

Nov-2005. Forbes Polska, Jarosław Jamka zajął 1 miejsce w rankingu zarządzających funduszami emerytalnymi (1 miejsce na 15 funduszy).

"Najlepsi okazali się Jarosław Jamka, zarządzający ING Nationale-Nederlanden Polska OFE (...)."

Dec-2020. Quercus Global Balanced nr 1 w rankingu skuteczności zarządzania funduszami absolutnej stopy zwrotu według Analizy.pl; "100-procentową skutecznością wykazał się jedynie Quercus Global Balanced"

analizy pl 4.png

Dec-2021. Quercus Global Balanced nr 1 w rankingu skuteczności zarządzania funduszami absolutnej stopy zwrotu według Analizy.pl. Ponad 0,5 mld zł w zarządzaniu, skończył trzy lata działalności i wykazał 100% skuteczności z najwyższą 3-letnią stopą zwrotu wśród najlepszych (+24,3%).

analizy pl 5.png

Jan-2022. Quercus Global Balanced nr 1 w rankingu najbardziej popularnych funduszy z niebankowych TFI w 2021 roku. Ranking powstał w oparciu o wielkość salda wpłat i wypłat, które wyniosło prawie 0,4 mld zł. 

Media o nas

media o nas

Live 15 May.PNG

15-May-2024. Szybki komentarz do danych o inflacji CPI z USA. Jarosław Jamka i Andrzej Stefaniak rozmawiają na temat danych o inflacji z USA. Rozmowa z Jarosławem Jamką, Doradcą Inwestycyjny, Zarządzający Aktywami w Niezależnym Domu Maklerskim SA i Andrzejem Stefaniakiem, Zarządzający Aktywami w Niezależnym Domu Maklerskim SA. Spis treści: 0:00 Wstęp 4:55 Szybki komentarz do danych 10:00 Pytania i odpowiedzi 1:22:30 Zakończenie

17 Apr Live.PNG

17-Apr-2024. Jak interpretować ostatnie spadki na giełdzie? LIVE + Q&A Jarosław Jamka i Andrzej Stefaniak rozmawiają na temat bieżącej sytuacji na rynkach finansowych. Rozmowa z Jarosławem Jamką, Doradcą Inwestycyjny, Zarządzający Aktywami w Niezależnym Domu Maklerskim SA i Andrzejem Stefaniakiem, Zarządzający Aktywami w Niezależnym Domu Maklerskim SA. Spis treści: 0:00 Wstęp 0:15 Jak interpretować ostatnie spadki na giełdzie? 29:40 Pytania i odpowiedzi 52:30 Zakończenie

UE Krakow.PNG

10-Apr-2024. Na zaproszenie prof. Ewy Miklaszewskiej z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie miałem przyjemność wziąć udział jako prelegent w seminarium "Etyka, ochrona inwestorów i standardy inwestycyjne na rynku kapitałowym".

InvestCuffs 2.PNG

5-Apr-2024. Druga debata na Invest Cuffs 2024 na temat jak sobie radzić z chaosem na rynkach kapitałowych ...

ICuffs JJ.png
InvestCuffs 1.PNG

5-Apr-2024. Pierwsza debata na Invest Cuffs 2024 na temat "Where to next for CEE markets?"

ICuffs JJ.png
tok fm.png

26-Mar-2024. Jest ulubienicą inwestorów, w lutym osiągnęła kapitalizację rynkową w wysokości 2 bln dolarów! Prezesi największych spółek AI wręcz błagają o jej produkty. Skąd bierze się dobra passa Nvidii, czy jej wyniki nakręcają bańkę inwestycyjną, czy zagrozi jej ambitny pomysł Sama Altmana z OpenAI, czy może większym zagrożeniem jest wojna handlowa USA i Chin? Gośćmi podcastu są: - Jarosław Jamka specjalista od inwestycji w jamkaglobal.com zarządzający aktywami w Niezależnym Domu Maklerskim SA, - Tomasz Smolarek, analityk i doradca inwestycyjny z mTFI. Śródtytuły: 02:11 - Najbardziej oczekiwany chip świata 10:27 - Cudowne lata 90. i historia Nvidii 23:01 - Rynek za 0 mld dol: AI 24:22 - Kim jest Jenseng Huang? 28:09 - Nvidia idzie po nowe rynki 37:19 - Woodstock AI i roboty 41:02 - Chiny i chipy

Komentarz FED 2030.PNG

20-Mar-2024. Komentarz bezpośrednio po konferencji prasowej J. Powella. Jak interpretować wypowiedzi szefa FED-u i reakcję różnych klas aktywów.

Komentarz FED 1850.PNG

20-Mar-2024. Komentarz na żywo do decyzji FED-u odnośnie stóp procentowych oraz do najnowszych projekcji ekonomicznych członków FOMC.

Wywiad AS2.PNG

2-Mar-2024. Hard Landing czy Soft Landing, czego można się spodziewać w 2024-2025, co będzie bardziej prawdopodobne, w kolejnych kwartałach? Rozmowa z Jarosławem Jamką, Doradcą Inwestycyjny, Zarządzający Aktywami w Niezależnym Domu Maklerskim SA. Spis treści: 0:00 Wstęp 1:10 Hard Landing czy Soft Landing czego można się spodziewać w 2024-2025? 41:00 Pytania i odpowiedzi 51:40 Zakończenie

Subiektywnie o fin 25-FEB.png

25-Feb-2024. Notowania akcji Nvidia, producenta procesorów graficznych, wykorzystywanych przez technologie AI, w ciągu roku się potroiły. Wartość rynkowa spółki przekroczyła właśnie 2 biliony dolarów. Jest wiele argumentów potwierdzających wyśmienitą kondycję i dobre prognozy dla spółki. A już „dostarczone” wyniki finansowe zdają się potwierdzać tę hurraoptymistyczną ocenę. Ale z drugiej strony obecne wskaźniki wyceny spółki są kosmiczne. Czy boom na akcje Nvidia to najbardziej fundamentalna hossa w historii? Patrząc na wzrost ceny akcji Nvidia możemy się zastanawiać czy mamy już do czynienia z bańką spekulacyjną. Kurs akcji spółki tylko w tym roku wzrósł o ponad 55% (S&P500 poszedł w górę jedynie o 6,8%). W ciągu ostatnich 12 miesięcy kurs Nvidia wzrósł o ponad 230% (S&P500 jedynie o 27%), a od dołka notowań z października 2022 r. Nvidia wzrosła już o ponad 600% (S&P500 jedynie o około 42%). Nvidia to jeden z największych na świecie producentów procesorów graficznych, układów scalonych i kart graficznych, które generalnie umożliwiają przyspieszone przetwarzanie danych (accelerated computing), co wcześniej przydawało się głównie przy komputerach gamingowych, ale w obecnych czasach oznacza praktycznie nieograniczone zastosowania. Firma oferuje pełną infrastrukturę obliczeniową w szczególności w skalowanych centrach danych. To właśnie ten segment działalności (data centers) jest odpowiedzialny za dzisiejszą hossę na rynku przyspieszonego przetwarzania danych i generatywnej sztucznej inteligencji. Nvidia powstała w 1993 r. w Kalifornii. Dwa lata później firma zaprezentowała swój pierwszy produkt – układu NV1, który umożliwił wprowadzenie na rynek pierwszej gry 3D (Virtua Fighter od firmy Sega AM2). W 1997 r. Nvidia wprowadziła na rynek układ RIVIA 128 – pierwszy na świecie 128-bitowy procesor 3D. Duży przełom nastąpił w 1999 r., kiedy firma wynalazła procesor GPU (graphics processing unit), który zajął się przetwarzaniem grafiki 3D uwalniając od tego zadania główny procesor komputera. W 2006 roku firma wprowadziła na rynek model programowania CUDA (Compute Unified Device Architecture). CUDA to rewolucyjna technologia umożliwiająca przetwarzanie równoległe na układach GPU, która będzie miała zastosowanie w wielu aplikacjach wymagających intensywnych obliczeń, w tym dzisiejszej sztucznej inteligencji. Do dziś Nvidia na rozwój i badania wydała astronomiczną kwotę 24,3 mld dolarów (97 mld zł). Ale się opłaciło. Firma jest głównym, niemal monopolistycznym dostawcą pełnej infrastruktury obliczeniowej dla rynku sztucznej inteligencji i nie tylko. I odcina od tego sukcesu kupony.

Subiektywnie o fin 21-FEB.png

21-Feb-2024. Niektórzy wieszczą schyłek potęgi Apple’a. Zyski producenta kultowych smartfonów przestały rosnąć. Kurs akcji też. Czy inwestorzy mają się czego obawiać? Z opublikowanych kilkanaście dni temu wyników finansowych Apple wynika, że w czwartym kwartale 2023 r. koncern osiągnął rekordową wielkość sprzedaży w Polsce. Najwyższą w historii sprzedaż uzyskał też na innych rynkach „wschodzących” jak Malezja, Meksyk, Filipiny czy Turcja oraz kilku innych. Ale całkowita sprzedaż Apple’a jest tylko o 2,1% wyższa niż rok temu (co i tak jest sukcesem, bo przez poprzednie cztery kwartały Apple pokazywał roczny spadek sprzedaży). Tim Cook, prezes Apple’a, chwali się, że przychody firmy znów zaczęły rosnąć, ale niestety to może być za mało dla inwestorów. Bo tak naprawdę nawet ten wzrost o 2,1% nie jest do końca „prawdziwy”. Jak sama spółka przyznała, w ostatnim kwartale 2022 r. z powodu zaburzeń w łańcuchach dostaw (lockdowny w Chinach w związku z Covid-19) sprzedaż iPhone’ów była o znacznie niższa, co teraz podbiło „efekt bazy”. Niższy o 5 mld dolarów popyt został zaspokojony dopiero w pierwszym kwartale 2023 r. i jeżeli ten efekt uwzględnimy w porównaniu wyników Apple, to w ostatnim kwartale 2023 r. zamiast 2,1% wzrostu otrzymalibyśmy 2,1% spadku sprzedaży. Ponieważ nic w przyrodzie nie ginie, to formalnie zobaczymy ten efekt w spadku sprzedaży Apple’a za pierwszy kwartał 2024 r. (zresztą analitycy spodziewają się, że pierwszy tegoroczny kwartał Apple zakończy przychodami w wysokości 92,5 mld dolarów, co oznacza spadek przychodów o 2,5% w skali roku).

AStef Youtube.png

1-Feb-2024. 100 000 pkt na WIG, czy jest możliwe w 2024 roku? 100 000 pkt na WIG, czy jest możliwe w 2024 roku? Rozmowa z Jarosławem Jamką, Doradcą Inwestycyjny, Zarządzający Aktywami w Niezależnym Domu Maklerskim SA. Strategia global macro, Jarosław Jamka, portfel Jarosława Jamki, jak zarobić w 2024, jak zarobić na giełdzie 2024, inwestycje, inwestowanie, giełda 2024, waluty 2024, obligacje 2024, forex 2024, surowce 2024, GPW w 2024, analiza giełda, giełda co dalej, indeksy giełdowe co dalej, WIG20 co dalej, GPW co dalej, WIG co dalej, polska giełda co dalej, co kupować, co sprzedawać, finanse, inwestycja, zyski w 2024, co obstawiać na giełdzie? Jarosław Jamka - jest doktorem nauk ekonomicznych z 30-letnim doświadczeniem w inwestowaniu na rynkach finansowych, doradcą inwestycyjnym licencja nr 56 i maklerem papierów wartościowych licencja nr 774. Osobiście zarządzał funduszami akcji, obligacji, mutli-asset oraz global macro cross-asset. Przez wiele lat zarządzał największym polskim funduszem emerytalnym o aktywach powyżej 30 mld zł. Jako dyrektor inwestycyjny kierował pracą wielu zespołów zarządzających. Doświadczenie zdobywał m.in. jako: Członek Zarządu ING PTE, Wiceprezes i Prezes Zarządu ING TUnŻ, Wiceprezes Zarządu Money Makers S.A., Wiceprezes Zarządu Ipopema TFI, Wiceprezes Zarządu Quercus TFI, Członek Zarządu Skarbiec TFI, a także Członek Rad Nadzorczych ING PTE oraz AXA PTE. Od 14 lat specjalizuje się w zarządzaniu strategiami typu global macro, multi-asset i cross-asset. Spis treści: 0:00 Wstęp 1:30 Biografia i strategie Jarosława Jamki 13:00 Analiza rynków finansowych i sytuacji makroekonomicznej 1:24:00 Zakończenie

FX MAg Wywiad.png

25-Jan-2024. Hossa na giełdzie w USA jeszcze potrwa, rynki grają pod miękkie lądowanie [WYWIAD]. „Obawiam się, że 2024 rok to będzie taki 2019 rok, gdy S&P 500 zrobił w USD około 30%, a WIG30 spadł o -4%” – mówi w wywiadzie dla FXMAG Jarosław Jamka, jeden z najbardziej doświadczonych polskich zarządzających funduszami. - Dlaczego polski rynek akcji jest specyficzny? Ile jeszcze potrwa hossa na Wall Street? - Czemu nie warto szortować Tesli? - Czy uformuje się bańka na spółkach AI? Dlaczego nie warto inwestować w chińskie akcje? Piotr Rosik (z-ca redaktora naczelnego FXMAG): Czy obecnie mamy dobry moment na inwestowanie w akcje? Ile jeszcze potrwa hossa na amerykańskim i polskim rynku akcji? Jarosław Jamka (założyciel i Chief Investment Officer w Jamkaglobal.com): Zakładam, że będziemy mieć kontynuację wzrostów na rynkach akcji, ale inaczej będzie to wyglądać w przypadku akcji amerykańskich, a inaczej w przypadku polskich. Polska jest specyficznym rynkiem, jeśli chodzi o dobór spółek do indeksów. W MSCI Poland 48% spółek to branża finansowa, a jak dodamy sektor energia i surowce, to mamy już 68%. Tymczasem udział technologii to ledwie 2%. To ma swoje plusy i minusy. Jak popatrzymy na hossę szczególnie w Polsce, która trwa od października 2022, to widzimy, że ona jest ciągniona przez branżę finansową. Banki uwielbiają wysokie stopy procentowe. Nasza giełda jest cykliczna, jeśli dołożymy do tego cykliczną walutę, no to właśnie mamy taki efekt, że WIG20 USD od dołka w ponad rok rośnie o 120%. Ale teraz chyba już jest oczekiwanie na obniżki stóp? Taka jest narracja na rynkach, że wchodzimy w fazę obniżek stóp procentowych, co jest dobre dla akcji w kategoriach absolutnych, ale niekoniecznie dla wszystkich branż w kategoriach relatywnych. Obniżki nie są szczególnie dobre dla branż mocno cyklicznych. Obawiam się, że 2024 to będzie taki 2019 rok, gdy S&P 500 zrobił w USD około 30%, a WIG30 spadł o -4%. Może to być świetny rok także dla amerykańskich spółek technologicznych, bo ich akcje to aktywa o długim duration, więc uwielbiają spadające stopy. W stosunku do Nasdaq, polska giełda z pewnością pokaże w tym roku underperformance.

Subiektywnie o fin 2.png

23-Jan-2024. Amerykańskie akcje są najdroższe w historii. Mimo kłopotów z inflacją i wysokich stóp procentowych indeks S&P500 przebił szczyt sprzed dwóch lat i pnie się coraz wyżej. Inwestorzy oczekują tańszego pieniądza i wyższych zysków spółek. Ale czy się doczekają? przez ostatnich 10 lat amerykański indeks akcji zapewniał średnio 16,3% zysków rocznie, znacznie więcej niż wskazuje na to historyczna średnia. Czy obecny szczyt to pułapka czy… zapowiedź nowej hossy na giełdach akcji? Powrót do poprzednich szczytów zajął najważniejszemu indeksowi amerykańskich akcji dokładnie 2 lata. W tym czasie mieliśmy do czynienia z „pełnoskalową” bessą – maksymalny spadek S&P500 wyniósł aż 25,4%. Był to 21. „rynek niedźwiedzia” w USA licząc od 1920 r. Z kolei późniejsze wzrosty S&P500 od dołka z 12 października 2022 r. z całą pewnością możemy sklasyfikować jako kolejny „rynek byka”. W tym czasie S&P500 wspiął się o ponad 33%. Ale co będzie dalej? Co czeka indeks S&P500 w 2024 r.? Czy hossa może być kontynuowana? Czy to może być dopiero początek prawdziwych wzrostów cen akcji, które mogą potrwać nawet przez całą dekadę? Pesymiści ostrzegają: zbyt wiele ciemnych chmur jest nad światową gospodarką, żeby mogło być tak dobrze. „Najpierw bessa i recesja, a dopiero potem nowy cykl ekspansji gospodarki” – przekonują. To duży dylemat. Jeśli czeka nas recesja i spadek cen akcji o 20-30% – to kupowanie ich dzisiaj po rekordowo wysokich cenach byłoby nierozsądne. Ale optymiści, przepowiadający że to ostatni moment, by zdążyć wsiąść do odjeżdżającego pociągu, też mają w ręku mocne argumenty.

Subiektywnie o finansach 1.png

2-Jan-2024. To był dla inwestorów dobry rok. W subiektywnym jego podsumowaniu chciałbym zwrócić uwagę na trzy najważniejsze tematy inwestycyjne, które – według mnie – ukształtowały wyniki inwestorów w 2023 r. i będą mieć bardzo duże znaczenie dla naszych portfeli także w 2024 r. To był niewątpliwie rok przebiegający pod znakiem inflacji. Od 2021 r. inflacja jest głównym wyznacznikiem cyklu koniunkturalnego, polityki monetarnej banków centralnych, a także jednym z najważniejszych czynników dla rynków finansowych. Bessa w 2022 r. na rynku akcji i obligacji została wywołana właśnie przez inflację. O ile w ostatnich kilku miesiącach inflacja istotnie spadła, to nie ma żadnej gwarancji, że pokonaliśmy ją na stałe. Drugi subiektywny temat roku 2023 to amerykańskie spółki technologiczne, tzw. Wspaniała Siódemka, która jako całość (równe wagi) dała zarobić inwestorom w 2023 r. aż 108,5%. A w przypadku wersji z wagami według rynkowej kapitalizacji 85,7%. Najwyższą stopę zwrotu dostarczyła Nvidia (239%), a najniższą Apple – jedynie 48,2% (co i tak jest wynikiem dwa razy wyższym niż ten, który osiągnął indeks S&P 500). I trzeci subiektywny temat inwestycyjny w ramach podsumowania 2023 r. to potencjalni kandydaci do wywołania globalnego krachu. Mówimy tutaj o amerykańskich bankach regionalnych (ich notowania odzwierciedla SPDR S&P Regional Banking ETF), które doświadczyły już mini-krachu w marcu 2023 r. Bezpośrednio po wydarzeniach z marca, wspomniany ETF zanotował spadek o 39% w maju (licząc od początku roku). Od tego czasu sytuacja się uspokoiła, ale ciągle amerykańskie banki regionalne „jadą na stratach”. Drugim kandydatem do ewentualnych kłopotów jest segment komercyjnych nieruchomości biurowych, gdzie głównym „problemem” jest popularność pracy zdalnej (biura są mniej potrzebne. co oznacza mniejszy popyt), ale także wysokie stopy procentowe (czyli koszty obsługi zadłużenia i ryzyka braku popytu na kolejne emisje długu). Indeks Hang Seng Properties można potraktować jako „proxy” chińskiego rynku nieruchomości. Indeks jest obecnie 29,6% pod kreską (licząc od początku roku) i nie ma specjalnie ochoty na mocniejsze odbicie.

fxmag 1.png

28-Dec-2023. Prognozy dla polskiej giełdy na 2024 rok – od najlepszych ekspertów TYLKO NA FXMAG. W przypadku scenariusza soft landing’u dla gospodarki globalnej (szczególnie w 1H24) oczekiwałbym wzrostów polskich dużych spółek (WIG, WIG20) nawet o 15-20% (najwyższy poziom w 2024 roku). Taki scenariusz ma szansę, jeżeli inflacja bazowa w USA nie wyskoczy z powrotem powyżej 4 – 4,5%, a jednocześnie w roku prezydenckich wyborów będziemy mieć bardziej gołębi FED (co już się dzieje po pivocie Powella z 13 grudnia br.) i bardziej ekspansywną politykę fiskalną (obie polityki będą „pracowały” nad przedłużeniem miękkiego lądowania i przesunięciem twardego na 2025). Jeżeli w trakcie 2024 roku inwestorzy przestraszą się jednak twardego lądowania, lub czegoś innego na rynkach lub w gospodarce (a wtedy gołębi FED i obniżki stóp nie zatrzymują spadków akcji) – to możemy zobaczyć w ciągu roku spadki rzędu 20-30% a może więcej, w zależności czy i ile najpierw urośniemy na narracji/scenariuszu miękkiego lądowania. W takiej sytuacji możemy liczyć na szybki i duży pivot FED-u (jak w grudniu 2018, marcu 2020, i podobnie, choć w mniejszym stopniu w grudniu 2023). Wtedy będzie też spora szansa na zatrzymanie spadków. Obecny cykl jest bardzo specyficzny, ciągle odczuwamy skutki pandemii (np. silny konsument i silny rynek pracy w USA), a także monetarnej i fiskalnej reakcji na pandemię. W przyszłym roku wybory w USA, a w przypadku inflacji nikt nie może mieć pewności, że pokonaliśmy ją na stałe. Z pewnością będziemy świadkami dużej zmienności. Także tym razem prognozowanie w punkt indeksów na koniec grudnia przyszłego roku jest nad wyraz trudne.

image.png

18-Dec-2023. LinkedIn News recommends my publication about the FED pivot in the article "The Numbers to watch this week". It is a great honor for me that my comment was among the most recommended posts worth reading. I would like to thank everyone who follows my articles on LinkedIn. I wish you only successful investments! LinkedIn News poleca moją publikację o pivocie FED-u w artykule „The Numbers to watch this week”. To dla mnie duże wyróżnienie, że mój komentarz znalazł się wśród kilku najbardziej rekomendowanych postów wartych przeczytania. Cieszę się z wyróżnienia i dziękuje wszystkim, którzy śledzą moje artykuły na LinkedIn. Życzę wszystkim samych udanych inwestycji!

image.png

13-Dec-2023. Zapraszam dzisiaj do BIZNES24 na godzinę około 21:20, zaraz po zakończeniu konferencji prasowej szefa FED-u J. Powella, gdzie będę miał okazję porozmawiać o reakcji rynków zarówno na samą decyzje FOMC, nowe projekcje ekonomiczne jak i konkretne wypowiedzi J. Powella.

image.png

26-Oct-2023. BIZNES24. Jedyna w Polsce telewizja B2B. Zapraszam dzisiaj do Biznes24 na godzinę 17:30, gdzie będę miał okazję porozmawiać o obecnej sytuacji na rynkach kapitałowych.

comparic 2.png

16-Apr-2023. Dolar odrabia straty. Fed wytrąci rynek z kruchej równowagi! Można pokusić się o stwierdzenie, że rynki akcji doszły do pewnego poziomu „równowagi” – i dalszy istotny ruch w górę, albo w dół może być trudny w krótkim okresie. Z takiej równowagi rynki mógłby wytrącić mocno jastrzębi FED (raczej mało prawdopodobne przed posiedzeniem 3 maja), albo jakieś kolejne „pęknięcie” czegoś na rynkach finansowych lub w realnej gospodarce (ale to raczej musiałoby być coś nowego, bo „kryzys bankowy” pomału przechodzi do historii – przynajmniej w krótkim terminie). Podwyżka stóp 3 maja br. wydaje się obecnie przesądzona. Gospodarka amerykańska pozostaje relatywnie silna, to samo można powiedzieć o rynku pracy, a spadające inflacja to ciągle za mało, żeby FED mógł zacząć myśleć o obniżkach stóp procentowych (a rynek z pewnością je widzi .. i to szybko). W takim kontekście spójrzmy, jak rynek interpretuje ostatnie i do dzisiaj jedyne „pęknięcie” na rynkach, czyli kryzys bankowy. Skoro gospodarka jest (ciągle) za silna, a inflacja (ciągle) zbyt wysoko ponad cel, to „jedyna” rzecz jaka mogłaby przyspieszyć obniżki stóp to właśnie jakieś „pęknięcie”.

comparic 8.png

2-Apr-2023. Bitcoin wygrywa z rynkami. Czy to już hossa na Wall Street? Wysokie stopy zwrotu w bieżącym roku dostarczyły aktywa związane z kryptowalutami. Rozwój i popularność technologii blockchain sprawiły, że powstają także ETF-y dające możliwość ekspozycji na ten segment rynku. Przykładowo iSharesBlockchain Technology UCITS ET pierwszy kwartał 2023 roku zamyka z stopą zwrotu w wysokości aż 63,4%. Dla porównania bitcoin rośnie w tym roku o 72,5%. W poprzednim raporcie zaproponowaliśmy cztery scenariusze, jeżeli chodzi o rozwój sytuacji na rynkach i w gospodarce w kontekście dokończenia obecnego cyklu spowolnienia/recesji i podwyżek stóp procentowych. Nasze prognozy odnośnie wyciszenia się kryzysu bankowego(przynajmniej na razie) się sprawdzają – co generalnie poprawiło nastroje inwestorów w mijającym tygodniu. Możemy zatem delikatnie pozmieniać prawdopodobieństwa poszczególnych scenariuszy (tak, zmieniamy je już po tygodniu…, ale „rynki wyceny swoich scenariuszy” potrafią drastycznie, a nie delikatnie zmienić nawet w ciągu jednego dnia): Scenariusz golidilocks: 5% Scenariusz kryzysu bankowego: 25% (było 30%) Scenariusz, że dopiero coś pęknie: 55% (było 50%) Scenariusz recesji w gospodarce i spokoju na rynkach: 15%.

comparic 2.png

26-Mar-2023. Co dalej z Deutsche Bankiem? Oto możliwe scenariusze. Za nami kolejny emocjonujący tydzień na rynkach finansowych, a przed nami… „kolejny weekend”. Z reguły rynki finansowe są zamknięte w weekendy, ale ostatnio najwięcej dzieje się właśnie podczas weekendów. W ciągu ostatnich dwóch weekendów „zniknęło” kilka banków. A przecież wiemy, że cały miniony piątek inwestorzy ekscytowali się Deutsche Bankiem – czyli kolejnym bankiem, który znalazł się w centrum uwagi rynków. S&P500 zamknął mijający tydzień na plusie (+1,4%), podobnie jak poprzedni (+1,4%). Jak to jest możliwe? Sprawiły to duże spółki technologiczne! Nasdaq100 wzrósł w mijającym tygodniu +1,97%, a w poprzednim aż +5,8%.

comparic 12.png

19-Mar-2023. Cena ropy tonie. Czy Chiny uratują popyt. Co z Wall Street i FOMC? Pomimo wielu działań podjętych w celu opanowania sytuacji w sektorze finansowym, nie udało się w pełni uspokoić nastrojów. Nawet jeżeli sytuacja wokół banków w końcu się unormuje, to czy wszystkie problemy będą już za nami? Raczej nie. O ile trudno powiedzieć, czy będą to kolejne run’y na banki – o tyle można powiedzieć, że „agresywne” podnoszenie stóp procentowych ma swoją cenę i konsekwencje. W średnim terminie mogą „pęknąć” kolejne rzeczy z tendencją, że w pierwszej kolejności może to dotyczyć rynków finansowych, a w drugiej realnej gospodarki. Niestety w przypadku polskich akcji miniony tydzień można zaliczyć do tych najgorszych. WIG20 spadł aż 6,7%. Ostatni raz tak zły tydzień mieliśmy 15 lipca 2022 roku (-6,9%), a wcześniej 25 lutego 2022 roku (-8,1%). Jeżeli spojrzymy od ostatniej lokalnej górki na WIG20 (10 stycznia br.), to od tego czasu WIG20 spadł już 13,4%, a WIG Banki -20%. W każdej recesji popyt na ropę ma prawo spaść, co znajduje automatyczne odzwierciedlenie w notowaniach ropy naftowej. Dla przykładu globalny popyt na ropę spadł w 2020 roku (podczas pandemii) o około 20 mln baryłek dziennie (około 20%), ale z oczywistych względów nie był to standardowy cykl (za tak duży spadek odpowiedzialne są głównie lockdowny). Bardziej adekwatne są lata 2008-2009 i 2001-2002. W latach 2008-2009 globalny popyt spadł o około 5 mln baryłek dziennie (spadek o 5,6%), a podczas recesji w 2001-2002 roku około 3 mln baryłek (spadek o 3,4%).Podczas recesji cena ropy bez większego problemu może spaść nawet o 50% i więcej. Oczywiście taki spadek popytu znajdzie odzwierciedlenie w spadku podaży, czy to w formie naturalnej (stopniowe wyłącznie produkcji o najwyższym koszcie wytworzenia, np. produkcji z łupków), ale w największym stopniu dostosowanie podaży nastąpi przez zmniejszenie produkcji przez kraje OPEC+.

comparic 2.png

11-Mar-2023. Czy Silicon Valley Bank rozpocznie domino? FED może interweniować. W mijającym tygodniu S&P500 spadł4,5%, a o takim spadku bezpośrednio zdecydowało kilka wydarzeń, co przedstawiamy na poniższym wykresie. Przemówienie Powella przez komisją senacką „kosztowało” S&P500 około 1,5%, natomiast problemy banku SVB kolejne 3%. W piątek mieliśmy też raport o zatrudnieniu, który raczej dla rynku akcji miał drugorzędne znaczenie na tle sytuacji związanej z bankiem SVB i jego finalnym zamknięciem przez amerykańskiego regulatora jeszcze w piątek w trakcie sesji (sprawa potoczyła się chyba szybciej niż z Lehmanem w 2008 roku). Gwałtowne wycofywanie depozytów z banku SVB (około 42 mld USD w „parę godzin”) spowodowało jego zamknięcie w ciągu praktycznie jednego dnia. To w zasadzie najpoważniejszy taki przypadek od upadku Lehman Brothers w 2008 roku. Sytuacja dotknęła notowania pozostałych banków, w tym oczywiście w pierwszej kolejności innych amerykańskich banków regionalnych.

comparic 19.png

6-Mar-2023. Trzęsienie ziemi na dolarze i obligacjach. Co się stało z rynkami? Ostatnie tygodnie przyniosły schłodzenie nastrojów na rynkach finansowych.Główna przyczyna to oczywiście inflacja, której odczyty zarówno za styczeń jak i wstępne odczyty za luty okazały się sporo powyżej oczekiwań rynkowych. Dodatkowo mieliśmy ostatnio serię mocnych danych makro, które jedynie dolewają oliwę do ognia (jeszcze trudniej będzie walczyć z inflacją). W rezultacie doświadczamy adekwatnej reakcji rynków i banków centralnych. W przeciętnym cyklu gdy wzrost i inflacja zaczyna przyspieszać FED musi zacząć podnosić stopy. Akcjom to nie przeszkadza (mocniejszy wzrost generuje wyższe zyski) i generalnie rosną aż do końca podwyżek stóp, a nawet dłużej. Wraz z podwyżkami stóp i rosnącą stopą inflacji rosną też rentowności obligacji skarbowych. Długoterminowe rentowności osiągają górkę w okolicy ostatniej podwyżki stóp FED-u. W końcu FED przechodzi w pauzę i rynki czekają na efekty. Spowalniający wzrost i oczekiwania odnośnie rozpoczęcia cyklu obniżek stóp przez FED odwracają krzywę rentowności obligacji skarbowych (rentowności 10-latek są poniżej 2 latek).

forbes 2.PNG

6-Feb-2023. Forbes. W obecnym cyklu stara mantra z Wall Street może ponownie mieć duże znaczenie: „Don’t fight the FED”. Nie walcz z FED-em, dopóki FED sam nie zacznie obniżać stopy procentowe. Można zarobić dużo i szybko. Jak oswoić (rynek) niedźwiedzia? Zarówno gospodarka, jak i rynki finansowe są cykliczne, tzn. co jakiś czas realna gospodarka istotnie spowolni (może nawet będziemy mieć kwartały, w których PKB spadnie), a przykładowo rynki akcji znajdą się w rynku niedźwiedzia, czyli według popularnej definicji spadną więcej niż 20 proc. od szczytów poprzedniej hossy. Chyba nikt nie lubi rynków niedźwiedzia, które kojarzą się ze stratami i bessą. Ale wtedy także można inwestować z dużymi sukcesami. Po pierwsze, w porównaniu do rynku byka, rynki niedźwiedzia są relatywnie krótkie. Przeciętnie dla amerykańskiego rynku akcji mówimy tutaj o okresie około 15 miesięcy (a po 1948 r. najdłuższa bessa trwała 2,5 roku – w latach 2000-2002, a najkrótsza 33 dni w 2020 r.). Po drugie, niskie ceny akcji stwarzają okazję do zakupów po atrakcyjnych cenach. Po trzecie, rynki finansowe to nie tylko akcje, a w okresach spadków cen akcji przykładowo obligacje skarbowe z reguły dają atrakcyjne dodatnie stopy zwrotu (są też inne aktywa, które dobrze się zachowują podczas rynków niedźwiedzia). Zatem na rynek niedźwiedzia nie powinniśmy patrzeć jedynie przez pryzmat rynku akcji.

forbes 1.jpeg
comparic 2.png

5-Feb-2023. FED stał się nieprzewidywalny. Czy Wall Street przejdzie próbę? Jak rynek prognozuje kolejne podwyżki stóp w tym cyklu? Mijający tydzień na rynkach finansowych należał chyba do najbardziej emocjonujących w tym roku. Nie tylko doświadczyliśmy trzech dramatycznych zwrotów akcji, ale także doszło do zmiany liderów na rynkach akcyjnych. Najpierw amerykański FED miał być jastrzębi a okazał się gołębi (co miało mocne odzwierciedlenie w ruchach cen na rynkach). Dzień później stopy podnosił ECB, też miał być jastrzębi, ale także okazał się gołębi (np. kurs eurodolara oddał natychmiast wszystkie wzrosty z dnia poprzedniego, które nastąpiły po gołębim zaskoczeniu w USA). A w kolejnym dniu, gdy inwestorzy oczekiwali na „gołębi” raport o zatrudnieniu w USA, okazało się, że rynek pracy jest jednak bardzo „jastrzębi”. Natomiast w przypadku rynków akcji, w mijającym tygodniu na prowadzenie w 2023 roku przesunęły się branże i kraje „technologiczne” kosztem dotychczasowego lidera, czyli chińskich indeksów akcyjnych.

comparic 5.png

29-Jan-2023. Akcje, czy obligacje. Co wygra w 2023 r.? Za nami czwarty tydzień 2023 roku, w którym akcje dalej powoli pną się w górę. Sentyment pozostaje pozytywny i jest kontynuacją nastrojów z mocnego początku roku, pomimo co jakiś czas pokazujących się słabych danych makro, bądź słabszych wyników największych spółek. Niemniej to dopiero przyszły tydzień będzie prawdziwym testem dla byków, kiedy poznamy decyzję FED-u, a także BoE i ECB odnośnie stóp procentowych. O ile wielkość podwyżki w USA wydaje się przesądzona w wysokości 25 punktów bazowych (według rynku jest jedynie 0,8% szans na jastrzębie zaskoczenie i podwyżkę o 50 punktów) – to najważniejszy będzie przekaz FED-u i konferencja prasowa J. Powella. Z istotnych danych makro w przyszłym tygodniu z pewnością można wskazać dane dotyczące rynku pracy i wynagrodzeń w USA, a następnie amerykańską inflację za styczeń (publikowana dopiero 14 lutego br., ale to będzie „najważniejsza dana miesiąca”, jeżeli Powell 1 lutego nie będzie super jastrzębi).

comparic 6.png

22-Jan-2023. FED w potrzasku. Wall Street udowadnia, że złe dane to jednak złe dane. Pierwsze dwa tygodnie nie pozostawiały więcej wątpliwości jeśli chodzi o zachowanie się rynków: mamy szybko spadającą inflację, spadające ceny surowców, otwarcie gospodarki chińskiej, szybki pivot FED-u i „softlanding” w gospodarce amerykańskiej. Niemniej w trzecim tygodniu okazało się, że „bad news is bad news” – czyli słabsze dane (zła informacja) przestały być dla rynków dobrą informacją. Nawet, jeżeli taka zmiana była chwilowa, to i tak „szansa” na powtórkę takiej reakcji rynku przy kolejnych słabych danych makro w kolejnych tygodniach/miesiącach będzie większa. W mijającym tygodniu mieliśmy pierwszą od jakiegoś czasu „nietypową” reakcję rynków akcji w USA na złe informacje płynące z gospodarki. Nietypową, bo dotychczas złe informacje oznaczały szybsze obniżki stóp przez FED, czyli dobrą informację dla rynków akcji. W środę i czwartek S&P500 spadł łącznie o 2,31% po złych danych dotyczących sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w grudniu 2022 r. Do tych danych możemy też dołączyć inflację PPI w USA, która spadła mocno poniżej oczekiwań. Oczywiście w ostatnim czasie spadająca inflacja to dobra informacja dla rynków, ale spadająca inflacja normalnie jest kojarzona ze spowalniającą gospodarką – a spowalniająca gospodarka to zła informacja.

comparic 7.png

15-Jan-2023. Inflacja w USA pozostaje w trendzie spadkowym. Co zrobi FED? Ponieważ inflacja trafiła idealnie w oczekiwania rynkowe, nie mieliśmy specjalnie znaczącej reakcji bezpośrednio po publikacji danych (różnie reagowały poszczególne klasy aktywów). Inwestorzy dużo wycenili już wcześniej. Niemniej, jeszcze przed publikacją danych o inflacji, analitycy prześcigali się w coraz bardziej pozytywnych prognozach spadającej inflacji i „pewnej” pozytywnej reakcji rynku. Przykładowo JP Morgan szacował, że z prawdopodobieństwem 85% S&P500 wzrośnie po publikacji grudniowej inflacji od 1,5% do 3,5%. Faktycznie wzrósł jedynie 0,34%. Bez wątpliwości inflacja w USA pozostaje w trendzie spadkowym. Niemniej główne pytanie jest takie, czy będzie w stanie w tym tempie wrócić do 2% celu i czy bez istotnego pogorszenia się rynku pracy możemy liczyć na powrót inflacji usług do poziomów poniżej 2,5%? z prezentacji J. Powella z 30 listopada 2022 roku wiemy także, że Powell dzieli inflację bazową na trzy części,ale według niego tylko jedna będzie sprawiała problem w średnim terminie.Pierwsza to inflacja bazowa towarów (głównie to ceny związane z wyposażeniem mieszkań, sprzęt domowy, ubrania, obuwie, samochody, towary związane z edukacją, rekreacją, opieką zdrowotną).Ale ta inflacja już teraz maleje i nie będzie stanowiła problemu. Druga to inflacja bazowa usług housing (tzw. „shelter”,czyli inflacja związana z wynajmem mieszkań). Ona ciągle jeszcze mocno rośnie, ale jest to głównie związane ze sposobem jej kalkulacji i sporym opóźnieniem czasowym pomiędzy tą inflacją a cenami wynajmu, które już teraz gwałtownie spadają (a to oznacza, że za jakiś czas ta inflacja też zacznie spadać – jest to powszechnie znany fakt). I pozostaje trzecia część inflacji bazowej, czyli inflacja bazowa usług innych niż housing (to głównie usługi medyczne, transportowe, rekreacyjne, związane z edukacją, usługi komunikacyjne, telefoniczne, internetowe). Powell wyraźnie stwierdził, że dopiero pokonanie tej inflacji, oznacza sukces w walce z inflacją. Kluczem do jej pokonania jest rynek pracy, bo największy koszt tych usług stanowią właśnie wynagrodzenia (które powinny spaść, aby obniżyć ceny tych usług i finalnie tę cześć inflacji).

comparic 9.png

7-Jan-2023. Akcje z GPW i Wall Street łapią wiatr w żagle! Co dalej z inflacją? Za nami pierwszy tydzień nowego roku, który przyniósł dużo pozytywów na lokalnym rynku finansowym. Od początku roku mWIG40 wzrósł +5,9%, sWIG80 +5,2% (a dodatkowo nasze indeksy nie miały jeszcze okazji zareagować na piątkowe wzrosty na Wall Street). Poza tym na froncie walki z inflacją mieliśmy mocny jej spadek w Polsce w grudniu 2022 r. Analitycy oczekiwali zmiany miesięcznej w wysokości +0,8%, a w rzeczywistości było tylko +0,2%. Generalnie można stwierdzić, że rynki na początku 2023 roku zagrały otwieranie się gospodarki chińskiej oraz niższe ceny energii i niższą inflację w Europie. Otwieranie się gospodarki chińskiej sprzyja także spółkom i gospodarce niemieckiej (większy export). Polska także na tym korzysta, chociaż wynik polskiego indeksu MSCI w USD nie już tak imponujący jak polskich indeksów w złotówce. Złotówka osłabiła się względem dolara w 2023 roku panad 2% (do publikacji w piątek w USA raportu o zatrudnieniu). Oczywiście zadział też „efekt stycznia”, chociażby dlatego, że inwestorzy niczego nowego nie dowiedzieli się w 2023 roku, czego nie wiedzieli pod koniec poprzedniego roku (no może poza niższymi odczytami inflacji w Europie). Największe spółki w indeksie MSCI China wyskoczyły w górę jak z procy w nowym roku: TENCENT +5%, Alibaba +19%, MEITUAN +5%, JD +17%. Podobnie spółki niemieckie: SAP +5%, Siemens +4%, Mercedes +8%, BASF +11%.

analizy pl 1.png

5-Jan-2023. Inflacja zwalnia. Ceny wzrosły dwucyfrowo, ale mniej, niż oczekiwano. – Spadek rocznej dynamiki inflacji to pozytywny sygnał, ale przed nami jeszcze podwyżki cen gazu, energii elektrycznej i ewentualne efekty wyłączenia tarczy antyinflacyjnej w grudniu 2022 r., co łącznie podbije roczną dynamikę inflacji nawet powyżej 18% w pierwszych miesiącach 2023 roku – komentuje Jarosław Jamka Spadek rocznej dynamiki inflacji w grudniu to zasługa głównie spadku cen nośników energii (-3,3% mdm i 31,2% rdr wobec 36,8% w listopadzie) oraz cen paliw do prywatnych środków transportu (-1,6% mdm i 13,5 rdr wobec 15,5% w listopadzie). Lekko odpuściły też ceny żywności, które w grudniu były wyższe o 21,5% niż 12 miesięcy wcześniej, podczas gdy w listopadzie tempo to wyniosło 22,3%. Wobec listopada ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 1,4%.

analizy pl 2.png

29-Dec-2022. Co mówią wykresy? Ten opowiada o koniunkturze na Wall Street. Czy dołek na indeksie S&P500 w obecnej bessie jest już za nami (jesteśmy w nowej hossie), czy też czekają nas kolejne dołki (kontynuacja bessy)? - To jedno z trudniejszych pytań jakie mogą zadać inwestorzy. Odpowiedź z reguły jest złożona i zależy od wielu czynników, które dodatkowo w każdej kolejnej bessie mają inne znaczenie. Niemniej, jedno co zawsze warto sprawdzić, to jak indeks S&P500 zachowywał się historycznie w takich momentach cyklu - uważa Jarosław Jamka Wykres pokazuje aktualny przebieg indeksu S&P500 z naniesionymi historycznymi analogiami odnośnie do: 1) nowej hossy (jako średnia z 8 historycznych okresów hossy), 2) zasięgu 15 historycznych wzrostowych korekt w ramach rynku niedźwiedzia (bear-market rallies) 3) zasięgu kolejnych dołków po wyczerpaniu się wzrostów w ramach tych 15 korekt wzrostowych. - Taki wykres pozwala szybko porównań obecną sytuację do historycznych zachowań się indeksu S&P500 w podobnej sytuacji (nowa hossa vs kontynuacja bessy), także w podziale na poszczególne historyczne bessy z lat 1973-74, 2000-02, 2008-09 i 2022 - wyjaśnia Jarosław Jamka.

forbes 3.PNG

26-Dec-2022. Forbes. Jak inwestować podczas rynku niedźwiedzia? Analizujemy strategię zarabiania na spadkach i testujemy na danych historycznych. Podpowiadamy, jak można zwiększyć szansę na zakup akcji bliżej dołka rynku. Przedstawiamy też prostą strategię, która może pozwolić na wykorzystanie niższych cen. Opisujemy jej zalety i wady oraz testujemy na danych historycznych. Rynki akcji są cykliczne: raz mamy do czynienia z hossą, czyli rynkiem byka, innym razem z bessą, czyli rynkiem niedźwiedzia (zwyczajowo określanym jako spadki powyżej 20 proc. od ostatniego szczytu). Jeżeli spojrzymy na główny indeks akcji amerykańskich S&P 500, to od 1948 r. przez 82,3 proc. czasu był on w rynku byka, a jedynie 17,7 proc. czasu był w rynku niedźwiedzia.

forbes 22 kopia.jpg
comparic 10.png

18-Dec-2022. FED nie zamierza obniżać stóp w 2023 r. Rynki weszły w „risk-off”. a nami jeden z ważniejszych tygodni pod kątem rozwoju sytuacji na rynkach finansowych w najbliższych miesiącach. Najważniejsza dana jaką poznaliśmy to oczywiście kolejny odczyt inflacji w USA (i drugi z rzędu miesiąc pozytywnego zaskoczenia – inflacja spada szybciej niż oczekiwał rynek).Dzień po inflacji mieliśmy też kolejne posiedzenie FED-u, które okazało się bardziej jastrzębie niż oczekiwał rynek. Inflacja CPI w USA spadła w listopadzie dużo więcej niż oczekiwali analitycy. Rok do roku to już 7,1% (od górki z czerwca br. w wysokości 9,1%). W przypadku inflacji bazowej mówimy o rocznej zmianie w wysokości 6,0% (od górki z września w wysokości 6,6%). Praktycznie każdy z istotnych składników w listopadzie spadł więcej niż oczekiwał rynek.

comparic 11.png

11-Dec-2022. Wall Street czeka na początek nowej hossy. Co z inflacją w USA? W przyszłym tygodniu możemy być świadkami dwóch najważniejszych wydarzeń w grudniu: amerykańskiej inflacji CPI za listopad (wtorek) i decyzji FED-u o podwyżce stóp procentowych (środa). Czy te wydarzenia mogą mocniej ruszyć rynkami? Z pewnością jest to możliwe,szczególnie przy wyższej inflacji (w piątek poznaliśmy już wyższy od oczekiwań PPI za listopad br.).Jeżeli inflacja i FED nie spowodują mocniejszych ruchów na rynkach, to następna szansa na wyjście z obecnej konsolidacji raczej dopiero w styczniu. Przedsmak inflacji CPI poznaliśmy już w tym tygodniu w postaci publikacji inflacji cen producentów PPI, która okazała się bardzo „hot”. Z reguły inflacja PPI ma tendencje do wyprzedzania zmian inflacji CPI (cen konsumenckich), a przynajmniej wskazuje na kierunek zmian. Inflacja PPI wzrosła +0,3% MoM (oczekiwano +0,2%), co dało roczną zmianę w wysokości +7,4% (oczekiwano +7,2%). Na wykresie przedstawiamy miesięczną zmianę PPI (seria SA). Koszyk inflacji PPI składa się z trzech głównych składników: inflacja PPI usług (65,1%), towarów (33,1%) i ceny dotyczące działalności budowlanej (1,74%).Miesięczny wzrost PPI został wygenerowany w „najgorszej” konfiguracji pod kątem CPI, bo za wzrost +0,3% MoModpowiadają głównie Usługi +0,4%MoM. A w inflacji konsumenckiej CPI to właśnie usługi stanowią największy problem w walce z inflacją. PPI towarów wzrosła jedynie 0,1% MoM.

comparic 13.png

4-Dec-2022. Powell nie składa broni. Rynek pracy USA ciągle zbyt mocny. Mijający tydzień należał do bardzo ekscytujących i to nie tylko na rynkach kapitałowych (Polska w końcu po 36 latach wyszła z grupy na mistrzostwach świata). Natomiast dwa najbardziej cenotwórcze wydarzenia na rynkach finansowych to (i) wystąpienie szefa amerykańskiego banku centralnego J. Powella (S&P500 +3,1%), oraz (ii) raport o zatrudnieniu w USA (S&P500 -2% bezpośrednio po publikacji danych). Wystąpienie Jerome Powella w Brookings Institution można uznać za najważniejsze jego wystąpienie w tym roku, ponieważ szef FED-u w niemalże analityczny sposób przedstawił, w jaki sposób zamierza walczyć z inflacją (to wręcz „drogowskaz” dla inwestorów na 2023 rok). Wystąpienie zostało powszechnie zinterpretowane jako gołębie (łatwo tak stwierdzić, skoro S&P500 wzrósł w tym dniu ponad 3%), ale moim zdaniem było jastrzębie i Powell (podobnie jak w lipcu/sierpniu br., kiedy mieliśmy do czynienia z podobną „błędną” reakcją rynku na jego konferencję prasową) przy pierwszej okazji może skorygować reakcję rynku (posiedzenie FED-u już 13-14 grudnia br.).Miom zdaniem trafniejszym podsumowaniem reakcji rynku byłoby stwierdzenie, że rynek zignorował jastrzębie wystąpienie Powella.

comparic 9.png

27-Nov-2022. S&P500 ogranicza zmienność. Rynki mogą powoli rosnąć. Rynek akcji cały czas porusza się razem z rynkiem obligacji, co można interpretować, że ciągle głównym czynnikiem wpływającym na rynki finansowe jest inflacja i walka z nią przez banki centralne. Gdy rynek akcji zacznie się bardziej przejmować nadchodzącym spowolnieniem gospodarczym, oznaczającym automatyczny spadek zysków spółek, wtedy akcje mają prawo spaść razem z rosnącym cenami obligacji (rosnące ceny obligacji oznaczają spadek ich rentowności, także z powodu oczekiwanych obniżek stóp procentowych przez banki centralne). Zasiłki dla bezrobotnych są jedną z kluczowych danych wyprzedzających na rynku pracy w USA. Ta seria jest również jednym z komponentów indeksu wyprzedzającego Conference Board (The Conference Board Leading Economic Index). Dane o zasiłkach są publikowane co tydzień, zarówno dla serii pierwszorazowych zasiłków dla bezrobotnych (Initial Claims), jak i dla drugiej serii zasiłków kontynuowanych (Continuing Claims). Publikacja Initial Claims dotyczy danych z poprzedniego tygodnia, natomiast w przypadku Continuing Claim mamy dwu- tygodniowe opóźnienie. Initial Claims to liczba pracowników ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych po raz pierwszy po utracie pracy. Najnowsza dana opublikowana w mijającym tygodniu to 240 tys. pierwszorazowych zasiłków dla bezrobotnych i jest to nowa górka w obecnym mini cyklu. Historycznie pierwszorazowe zasiłki dla bezrobotnych rosną przed spowolnieniem gospodarczym lub recesją.

comparic 14.png

20-Nov-2022. 7 proc. stopa FED-u w USA, czy pauza? Inwestorzy mogą być zadowoleni po ostatnich mocnych wzrostach cen akcji, niezadowolony może być FED, ponieważ zbyt dobre nastroje na rynkach przeszkadzają w walce z inflacją. Zbyt dobre nastroje na rynkach starał się studzić jeden z członków FED-u James Bullard (ale generalnie bez sukcesów) – pokazując restrykcyjną strefę stopy procentowej FED-u w przedziale 5-7%. Strefa restrykcyjna została wyliczona w oparciu o różne warianty zasady Taylora, czyli równania zaproponowanego przez znanego ekonomistę John’a Taylora z Stanford University. Zasada Taylora jest powszechnie akceptowana w środowisku ekonomistów i pokazuje gdzie powinna znajdować się stopa referencyjna FED-u w oparciu o aktualny stan gospodarki.

comparic 15.png

14-Nov-2022. Indeks S&P500 eksplodował! Co dalej z inflacją w USA? Reakcja rynku na lepszy od oczekiwań odczyt inflacji była spektakularna. S&P500 wzrósł w czwartek o ponad 5% tylko w ciągu jednego dnia. W tym roku Amerykanie wybierają nowy skład Izby Reprezentantów (435 miejsc) i 35 Senatorów (z łącznej liczby 100). Do kontroli Izby Reprezentantów potrzeba 418 mandatów, podczas gdy do kontroli Senatu Republikanie potrzebują 51 miejsc, a Demokraci jedynie 50 (w sytuacji podziału 50 na 50, głos rozstrzygający ma Wiceprezydent USA). Przed wyborami Demokraci kontrolowali obie Izby, ale z minimalnym zapasemgłosów (w Senacie mieli 50 głosów przeciwko 50 Republikanów, a w Izbie Reprezentantów 220 głosów versus 212 głosów Republikanów). Na moment pisania tego komentarza wybory nie są jeszcze w pełni rozstrzygnięte. Według portalu FiveThirtyEight (m.in. analizy sondaży, opinii, polityki, ekonomii i sportu) aktualne wyniki w Senacie to praktycznie 49 do 49 miejsc, a do rozstrzygnięcia pozostają wybory w Georgii (odbędzie się tam druga tura głosowania 6 grudnia) i Nevadzie (według portalu FiveThirtyEight obecna różnica pomiędzy kandydatami w zliczanych głosach wynosi mniej niż 900, przy podliczonych głosach w około 94%).Natomiast wybory do Izby Reprezentantów też nie są jeszcze rozstrzygnięte, a na ten moment potwierdzone wyniki to 211 miejsc dla Republikanów vs 205 dla Demokratów. Jeżeli w rezultacie wyników będziemy mieć do czynienia z podzielonym Kongresem, co paradoksalnie byłoby to dobrąinformacją dla rynków kapitałowych, ponieważ w takiej sytuacji trudniej jest o przegłosowanie bardziej skrajnych pomysłów dotyczących wydatków, czy też podatków przez jedną z partii politycznych.

comparic 2.png

6-Nov-2022. WIG mocno w górę, tak jak chińskie akcje. FED ma pełen komfort w walce z inflacją. Tydzień rozpoczęliśmy od rosnących akcji i kolejnych oczekiwań na słynny już „pivot” FED-u, co jak się szybko okazało, nie spodobało się J. Powellowi, który już w środę kolejny raz w tym roku zafundował rynkowi zimny prysznic. A na koniec tygodnia do gry wkroczyły Chiny, sugerując nadchodzące pozytywne i znaczące zmiany w ich podejściu do walki z covidem. W rezultacie WIG zamknął tydzień z wynikiem +5,6%, a S&P500 spadł -3,35%. Dolar najpierw się wzmocnił, a potem w piątek mocno się osłabił. Indeks akcyjny MSCI China wzrósł w tym tygodniu +11,1%, a MSCI Polska +6,9% (oba indeksy w USD). Mijający tydzień nie należał do udanych dla amerykańskich akcji, głównie z powodu FED-u.Indeks S&P500 spadł w ciągu tygodnia 3,35% i jest jedynie 5,4% powyżej dołka bessy z 12.10.2022r. (indeks odbił się od 100-sesyjnej średniej kroczącej w dniu posiedzenia FED-u). Nadzieje inwestorów (kolejne w tym roku) odnośnie „pivotu”, bądź chociażby pauzy w podwyżkach stóp przez FED, zostały kolejny raz rozwiane przez szefa FED-u. Podsumowanie przekazu J. Powella z konferencji prasowej chyba najlepiej podsumował Nick Timiraos (dziennikarz Wall StreetJournal, uznawany przez Wall Street jako nieformalny „rzecznik” FED-u): FED może zwolnić w grudniu (tempo podwyżek), nawet jeśli dane o inflacji nie poprawią się znacząco, Gdyby w dniu dzisiejszym opublikowano nowe szacunki stopy funduszy końcowych, przesunęłyby się one w górę (we wrześniowych projekcjach ekonomicznych FED-u ta stopa wyniosła 4,6%) Powell nie jest dzisiaj gotowy do rozmowy o pauzie (w podwyżkach). Nic dziwnego, że amerykańskie akcje spadały przez dwa dni po takim zimnym prysznicu. Podobna reakcja rynku była po przemówieniu Powella w Jackson Hole (26.08), oraz po konferencji prasowej po wrześniowym posiedzeniu FED-u (21.09). To interesujące, że rynki akcji uporczywie powracają do narracji o „pivocie” FED-u, a szef FED-u musi za każdym razem „zadbać”, żeby jednak akcje spadły a nie rosły (rosnące akcje zmniejszają efekty podwyżek stóp przez FED poprzez poprawę tzw. warunków finansowych). Sytuacja raczej nie do pomyślenia w czasach sprzed wysokiej inflacji.

fx mag.jpg

4-Nov-2022. FXMAG. Polacy powinni nie tylko dywersyfikować swoje inwestycje na rynkach globalnych (w czym pomoże nowy rynek GlobalConnect), ale także zwiększyć wolumen oszczędzania, szczególnie pod kątem przyszłych środków dostępnych na emeryturze. Zgodnie z raportem Komisji Europejskiej stopa zastąpienia wyniesie w Polsce w 2060 roku jedynie 25%. Stopa zastąpienia to wielkość emerytury wyrażona jako procent ostatniego wynagrodzenia. Czy GlobalConnect ma szansę na sukces? Z pewnością tak. Podobne rozwiązania możemy spotkać na innych giełdach europejskich np. w Austrii, Niemczech czy Anglii. W Wiedniu akcje zagranicznych spółek są notowane w tzw. segmencie „global market”. Obecnie jest dostępnych ponad 700 różnych akcji z całego świata. Przykładowo możemy zainwestować w akcje Mitsubishi Corp z Japonii, albo akcje Amazona z USA. Poza głównymi rynkami, dostępne są też akcje z Kanady, Izraela, Chin, Argentyny, Indii czy też Tajwanu.

comparic 16.png

1-Nov-2022. “Soft pivot” przed nami? W USA poznaliśmy też pierwszy odczyt PKB za trzeci kwartał br. (+2,57%), który w szczegółach nie był już tak optymistyczny. Ostatnio też narasta narracja o zbliżającym się, albo wręcz właśnie się dokonującym „pivocie” banków centralnych. Nie pierwszy raz w tym roku rynek chciałby zobaczyć ten słynny „pivot”, ale na ten prawdziwy raczej będziemy musieli jeszcze poczekać. Z pewnością w kontynuacji odbicia na rynkach akcji pomagają gołębie „przecieki” od FED-u w zakresie zmniejszenia tempa podwyżek stóp, gołębie przekazy od banków centralnych z Australii, Kanady i Europy, zbliżające się wybory połówkowe do Kongresu (8 listopada br.), a także nadmierny pesymizm inwestorów jeszcze sprzed kilku tygodni (jak zwykle, im mocniej sentyment inwestorów odchyla się w pozytywną lub negatywną stronę, tym łatwiej o ruch rynku w odwrotną stronę). Niemniej w średnim terminie reżim rynku pozostaje taki sam: dla inwestorów najważniejszy jest amerykański bank centralny FED (kiedy zmieni nastawienie w polityce pieniężnej na gołębie), a dla FED-u najważniejsza jest inflacja (dopóki sytuacja na to pozwala, priorytetem jest nabranie pewności, że inflacja będzie zmierzać „na stałe” w kierunku celu, czyli do 2%). Na dzisiaj taki mamy paradygmat funkcjonowania rynku i FED-u. Innymi słowy, rynek jako całość obecnie może ignorować takie sygnały jak spadające zyski spółek czy zbliżającą się recesję (do czasu). FED może zaś ignorować spadające akcje i spowolniającą gospodarkę (do czasu). Pewnym ryzykiem dla takiego paradygmatu pozostaje ewentualny „soft pivot” FED-u w najbliższym czasie. „Soft Pivot” przed nami? W ostatnim czasie na rynku zaczęła pojawiać się narracja, że właśnie mamy do czynienia z „pivotem” banków centralnych. Zaczynając od banku centralnego Australii, potem Kanady a kończąc na Europejskim Banku Centralnym – w każdym przypadku mieliśmy bardziej gołębią komunikacje wskazującą na konieczność zmniejszenia tempa podwyżek stóp procentowych. 2 listopada br. będziemy też mogli poznać najnowszą komunikację w tym zakresie amerykańskiego FED-u. Prawdziwy „pivot” mógłby oznaczać koniec bessy, dlatego przyjrzyjmy się kilku podstawowym argumentom za i przeciw. Główne argumenty przeciw: przed FED-em i tak jest jeszcze 6-7 podwyżek stóp (licząc po 0,25), nawet pauza w podwyżkach, albo koniec podwyżek nie musi oznaczać początku obniżek stóp procentowych (zbyt wczesne obniżki to główne błędy z lat 70-tych), obniżki stóp nie muszą oznaczać wzrostów rynku/koniec bessy w średnim terminie (przypominam reakcje rynków na obniżkę stóp FED- u z stycznia 2001 roku), podobnie obniżki stóp w 2008 roku nie zatrzymały spadków akcji, historycznie, aby pokonać inflację stopy procentowe z reguły musiały wzrosnąć powyżej stopy inflacji, albo powyżej nominalnego wzrostu PKB, bazowa inflacja usług w USA nie pokazuje jeszcze w ogóle oznak słabnięcia. Natomiast argumenty za możliwym pivotem w najbliższym czasie to: „górki” na inflacji, stopach FED-u, rentownościach obligacji, a także dolarze są już bardzo blisko, inflacja ma prawo mocno spaść w przyszłym roku (tak wycenia to także rynek), banki centralne widzą podatność gospodarek na wysokie stopy procentowe, dlatego są już gotowe na „pivot”. Jakie jest saldo tych argumentów za i przeciw? Moim zdaniem na prawdziwy pivot jest jeszcze za wcześnie, ale jeżeli banki centralne z różnych względów zdecydują się na jakąś formę „miękkiego pivotu”, to rynki będą musiały zareagować i wycenić ich bardziej gołębie nastawienie. To może oznaczać wzrosty akcji i obligacji, ale w średnim terminie zdecydują i tak dane o inflacji. Z pewnością także posiedzenie FED-u w przyszłym tygodniu będzie ważne pod kątem ewentualnego pivotu.

ekonomicznie.png

26-Oct-2022. Inwestowanie za granicą — brzmi światowo, ale czy w obecnych czasach lokowanie oszczędności poza krajem jest opłacalne? A może, podobnie jak w przypadku kredytów w walucie, w której się zarabia, lepiej inwestować lokalnie? Rafał Hirsch i Jarosław Kuźniar zaglądają na giełdy tu i tam, a gość podcastu Ekonomicznie Jarosław Jamka, Chief Investment Officer w WealthSeed tłumaczy, dlaczego dywersyfikacja to słowo-klucz współczesnego inwestowania. Audycja ma charakter informacyjny. Inwestowanie wiąże się z ryzykiem.

comparic 17.png

23-Oct-2022. S&P500 rośnie najmocniej od czerwca br. Polskie obligacje 10-letnie są już powyżej 9%. Mijający tydzień okazał się całkiem pozytywny dla rynków akcji. S&P500 wzrósł najmocniej od czerwca br. Czy możemy zatem liczyć na kontynuację dobrych nastrojów w kolejnych tygodniach? Jest kilka argumentów na „tak”, ale to ciągle jest rynek niedźwiedzia. Na rynkach obligacji było odwrotnie, zarówno w USA jak i w Polsce. Na naszym rynku w piątek w ciągu dnia rentowności 10-letniej obligacji skarbowej przekroczyły pierwszy raz w historii poziom 9%. Czy rynek polskich obligacji w pewnym stopniu obawia się jednocześnie luźnej polityki fiskalnej i monetarnej? Mijający tydzień należał do bardzo udanych dla amerykańskich akcji.Indeks S&P500 wzrósł o 4,7%, czyli najwięcej od czerwca br. Z pewnością pomogły gołębie „przecieki” od FED-u w zakresie zmniejszenia tempa podwyżek stóp już na grudniowym posiedzeniu (na posiedzeniu w listopadzie podwyżka o 0,75 punktu procentowego jest praktycznie pewna). Rynek wygląda dobrze technicznie (obronione wsparcie), a przed nami także wybory połówkowe do Kongresu(8 listopada br.), które mogą okazać się pozytywne dla rynków akcji. W piątek rentowność polskich 10-letnich obligacji skarbowych przekroczyła w ciągu dnia 9%. Rosnące rentowności oznaczają spadek ceny. Przykładowo obligacja skarbowa DS1030 jest obecnie notowana po około 57-58% wartości nominalnej. Jeszcze we wrześniu br. rentowność 10-letniej obligacji była poniżej 6%. Zatem nie tylko mamy rekordowe poziomy, ale też bardzo duży ich wzrost tylko na przestrzeni jednego miesiąca. Rosnące rentowności obligacji skarbowych nie tylko przynoszą duże starty ich posiadaczom, ale mają też wpływ na koszty finansowania dla całej gospodarki.

comparic 2.png

13-Oct-2022. Recesja, inflacja, zmienność rynków – Co prognozują największe firmy inwestycyjne świata? Właśnie poznaliśmy najnowsze kwartalne raporty od Fidelity i BlackRock’a. Przedstawiamy streszczenie głównych tez inwestycyjnych zawartych w tych raportach oraz tłumaczymy co to oznacza dla inwestorów indywidualnych. Obie firmy oczekują dalszego globalnego spowolnienia i finalnie recesji – jako skutek walki banków centralnych w wysoką inflacją, przy czym większej i wcześniej w Europie, a mniejszej w USA i to dopiero w przyszłym roku. W Europie recesja będzie głębsza z powodu kryzysu energetycznego i wojny na wschodzie kontynentu. Fidelity mówi tutaj o możliwym spadku PKB w strefie euro rzędu 4-5%. Dalsze spowolnienie gospodarcze oznacza też dalszy spadek zysków spółek notowanych na giełdach, a analitycy prognozujący zyski tych spółek na kolejne kwartały i lata jeszcze nie uwzględnili scenariusza recesji w swoich prognozach. A kiedy to zrobią, akcje będę mogły dalej spadać. Dlatego też obie firmy niedoważają akcje w portfelach (mają ich mniej niż zwykle) w horyzoncie kolejnych 6-12 miesięcy. Przy czym BlackRock szczególnie niedoważa akcje rynków rozwiniętych (jak USA, Europa, UK). Natomiast Fidelity szczególnie niedoważa akcje europejskie względem akcji amerykańskich.

analizy pl 3a.png

13-Sep-2022. Inflacja w USA 8,3% rok do roku – główne wnioski. Dane o inflacji w USA za sierpień br. okazały się gorsze od oczekiwań rynkowych, a szczególnie niepokoi wzrost inflacji bazowej. Zdaniem Jarosława Jamki z WealthSeed, ten odczyt nie wpłynie jednak na decyzje Fedu odnośnie kolejnej podwyżki stóp na najbliższym posiedzeniu już w przyszłym tygodniu. Zakłada, że podwyżka wyniesie 0,75 pkt proc. Miesięczna zmiana inflacji za sierpień br. wyniosła +0,1% (rynek oczekiwał -0,1%). Natomiast zmiana roczna to +8,3% (rynek oczekiwał +8,1%). Niższy odczyt inflacji miesięcznej zawdzięczamy cenom „Energii”, które w ujęciu miesięcznym spadły -5,0% i odjęły od miesięcznej zmiany inflacji aż -0,431 punka procentowego. Ceny „Żywności” dodały do miesięcznej zmiany +0,108 punktu procentowego, a inflacja bazowa dodała aż +0,442 punktu procentowego (miesiąc temu inflacja bazowa dodała jedynie +0,243 punktu procentowego).

comparic 18.png

11-Sep-2022. Wall Street i GPW przerywają spadki. Rynek myli się odnośnie intencji FED-u? Po trzech tygodniach spadków główny indeks akcji amerykańskich S&P500 zamyka obecny tydzień z wynikiem +3,65%. Polski indeks akcyjny WIG tylko dzięki mocnemu odbiciu w piątek (WIG +3,27%) też zamyka tydzień na plusie z wynikiem +2,09%. Co ciekawe, po narracji rynku sprzed kliku tygodni, że amerykański bank centralny FED, już pod koniec lipca br. zmienił nastawienie w polityce monetarnej z jastrzębiego (zacieśnianie polityki monetarnej, podwyżki stóp procentowych) na gołębie (czyli łagodne podejście do polityki monetarnej, obniżki stóp) nie pozostało ani śladu. Ta zmiana nastawienia FED-u, potocznie określana jako „pivot” jest bardzo ważna dla inwestorów, bo oznacza koniec spadków i z reguły początek mocnej fali wzrostowej. Dzisiaj, po wielu wypowiedziach przedstawicieli FED-u, spadku cen akcji i obligacji (spadek cen obligacji oznacza wzrost ich rentowności), rynek kompletnie zapomniał już o tamtej narracji. Dlaczego jest to istotne? Z kilku powodów. Po pierwsze mamy dowód jak bardzo rynek, czy też dokładnie rynkowa narracja może się mylić odnośnie intencji FED-u (generalnie ta narracja pozwoliła na wzrosty indeksu S&P500 aż do 16 sierpnia br. – indeks wzrósł łącznie aż o 17,4% od dołków w czerwcu br.). Po drugie pokazuje jak bardzo, szczególnie przez ostatnie 14 lat, inwestorzy zostali przyzwyczajeni do wręcz „automatycznej” reakcji na gołębią przemianę FED-u. Po trzecie wiara inwestorów w „pivot” FED-ujest głęboko zakorzeniona w ich DNA, stąd wniosek, że kiedy przyjdzie czas na prawdziwy „pivot” – reakcja inwestorów będzie podobnie mocna, jak w każdym z takich przypadków po kryzysie z lat 2008-2009. Kiedy można by oczekiwać faktycznej zmiany nastawienia FED-u (prawdziwy „pivot”)? Po pierwsze, najpierw FED musiałby być pewny, że inflacja zmierza do celu, czyli poziomu 2% (taką pewność można mieć niestety dopiero za wiele miesięcy/kwartałów). Wcześniejsza zmiana nastawienia FED-u jest możliwa w dwóch przypadkach: (i) mocnego wzrostu stopy bezrobocia, np. powyżej poziomu 5-6%, (ii) bądź mocniejszego spadku cen akcji (w tym przypadku oprócz wielkości spadków znaczenie może mieć też sposób w jaki takie spadki by się odbyły – jeżeli byłyby gwałtowne w przeciwieństwie do spokojnego spadku to FED mógłby zareagować wcześniej). Jaki jest to poziom? Z pewnością sporo niższy niż obecnie, i pewnie niższy niż 25% (w połowie czerwca br. byliśmy już na poziomie -23,55% i nie był to żaden powód dla FED-u, aby myśleć o zmianie polityki monetarnej).

top 10 posts on LinkedIn

post #1 on LinkedIn

post 1.jpeg

What scenario does the stock market play if we assume that the FED has already finished the cycle of interest rate hikes? The S&P500 cannot decide, although a bit like the debt market, it plays more of an inflationary scenario (no further surge in the index after the last hike). Only the attack on the new ATH (all-time-high, above 4800 points) would mean a deflationary scenario, and a fall below the last lows (e.g. below 4300 points) would mean an inflationary scenario. But for a clear deflationary scenario and new ATHs, a further slowdown in the labor market and possible few small interest rate cuts by the FED are required to support the soft landing narrative. Why a few small cuts (e.g. 3x 25 bps)? Because large and quick cuts are more associated with a crash and the FED's lack of "control" over the stock market - then there is no longer room for a soft scenario narrative. Historically, we also have the case of the years 2000-2002, when, despite the deflationary environment, after the last rate hike by the Fed, the bursting of the Internet bubble turned out to be more important for the market.

post #2 on LinkedIn

post 2.jpeg

“Next big short” – part 2 It may be too early for a new bull market in UST to begin, but historically, UST 10Y yields peaked around the last rate hike by the Fed. The 10Y yield peak occurred from 4 months before the last rate hike by the FED to 1 month after such an increase (see chart). But there is one more condition... it concerns the “deflationary cycles” (i.e. 1984, 1989, 1995, 2000, 2006, 2018). In other words, in such cycles, inflation was never a problem, so the market was "earlier" certain of the end of rate hikes and the beginning of disinflation and a possible slowdown in the economy (which was then associated with another cycle of interest rate cuts by the Fed and a real bull market in the UST). However, in the inflationary cycles (1969, 1974, 1981) the last hike did not stop the increase of 10Y yield. In other words, the market continued to play persistent/higher inflation for some time (see second chart). In the 3 inflation cycles of the 1970s, the Fed rate was finally much higher than the 10Y yield itself (just like today). What cycle do we have today, inflationary or disinflationary? The market can't quite make up its mind. July's Fed hike may have been the last in the cycle, but it doesn't seem to stop 10Y yields from rising. In other words, the current cycle is somewhat in between inflationary and deflationary cycles. Either way, another cycle of FED rate cuts is ahead of us... and similarly another UST bull market - either sooner (as in deflationary cycles) or a bit later (as in inflationary ones).

post #3 on LinkedIn

post 3.jpeg

US inflation rate vs US Treasury bond yields. June 2022: US YoY inflation: 9.06% 10-year bond yield: 3.13% (average yield in June 2022) 2-year bond yield: 2.99% (average yield in June 2022) June 2023: US YoY inflation: 2.97% 10-year yield: 4.18% (3 Aug 2023) 2-year yield: 4.88% (3 Aug 2023) Go figure 😊

post #4 on LinkedIn

post 4.jpeg

Nvidia Q3 earnings. Nvidia reported blowout Q3 2023 results, however the stock is down in after-hours trading (-1,15% at the moment of writing). First take: 1) Revenue $18.2 billion (expected $16.2 billion, +11.8% beat), YoY +205.5% (expected +173%). Figure 1. 2) Adjusted EPS $4.02 (expected $3.37, +19.3% beat). 3) Data Center Segment Revenue $14.51 billion (expected $12.82 billion, +13.2% beat), YoY +279% (expected +234%). 4) Revenue Q4 Guidance $20.0 billion (plus/minus 2%). Figure 2 shows revenue segments and Q4 guidance. This guidance means 230% YoY revenue growth in Q4. 5) On export to China... unfortunately there is no good news here. Export restrictions to China have already come into force and Nvidia expects a significant decline in sales in Q4. The CFO's detailed commentary in this regard is presented in Figure 3.

post #5 on LinkedIn

fxmag 1.png

Polecam moje prognozy dla polskiej giełdy na 2024 rok.. w doborowym towarzystwie.. I recommend my forecasts for the Polish stock exchange for 2024... (on the fxmag web page). translation below: In the case of a soft landing scenario for the global economy (especially in 1H24), I would expect stocks of Polish large companies (WIG, WIG20) to increase by up to 15-20% (the highest level in 2024). Such a scenario has a chance if core inflation in the US does not jump back above 4 - 4.5%, and at the same time in the year of the presidential elections we will have a more dovish Fed (which is already happening after Powell's pivot on December 13 this year) and a more expansive fiscal policy (both policies will "work" on extending the soft landing and postponing the hard landing to 2025). However, if during 2024 investors get a scare of a hard landing or something else breaks on the markets or in the economy (and then the FED dovishness and rate cuts do not stop the stock declines) - we may see declines of 20-30% or maybe more within a year, depending on whether and how much the stocks first increase on the soft landing narrative/scenario. In such a situation, we can count on a quick and generous FED pivot (as in December 2018, March 2020, and similarly, although to a lesser extent, in December 2023). If so.. there will be a good chance of stopping the stock declines. The current cycle is very specific, we are still feeling the effects of the pandemic (e.g. strong consumer and labor market in the US), as well as the ripples of monetary and fiscal response to the pandemic. There are elections in the US next year, and in the case of inflation, no one can be sure that we have defeated it permanently. We will certainly see a lot of volatility. So this time, forecasting the indexes at the end of December next year is extremely difficult.

post #6 on LinkedIn

post 5.jpeg

Leading Economic Index vs S&P500. This week we got the reading of the US Conference Board Leading Economic Index (LEI) for October 2023. The annual change in this index in October 2023 was -7.64%. The year-on-year change of the S&P500 index in October 2023 is +8.3%. The chart shows the comparison of the S&P500 with the LEI. What may be worrying now is the lack of LEI rebound from current levels. Typically the stock market is faster and current S&P500 levels suggest a stronger economy and higher LEI levels. This relationship between S&P500 and LEI is especially useful after big LEI moves, and the LEI drop from April 2021 (+11.67% YoY) to April 2023 (-8.13% YoY) is a big deal. So, which index is wrong? Can’t both be right.

post #7 on LinkedIn

Strona media społecznościowe kopia.png

Big announcement! New Year, new opportunities. You have a choice, invest globally. I’ve just launched global portfolio management. Wish you only successful investments! Właśnie uruchomiłem zarządzanie globalnymi portfelami w ramach usługi asset management! Nowy rok, nowe wyzwania, życzę Wszystkim samych udanych inwestycji! Stay humble in markets, trade accordingly 🙂

post #8 on LinkedIn

LinkedIn N8 grafika.jpg

Where are we in the cycle? Since several months have passed since my last post on this topic, it's time for an update. Part 1. Let’s assume the full cycle lasts from the first Fed’s hike to the last cut. The last 10 cycles are presented in the first chart. The longest cycle lasted over 9 years (1994-2003), the shortest 3 years (1959-61). The vertical axis marks the beginning of each of the 10 cycles, i.e. the day of the first rate hike by the Fed. Then, on the horizontal axis we have the number of calendar days that have passed until the next event. And the usual order of events in a cycle is (Y-axis, top to bottom): (1) beginning of tightening, (2) curve inversion, (3) a peak on the S&P500, (4) a low in unemployment benefits/U3 rate, (5) end of Fed tightening, (6) end of curve inversion, (7) beginning of recession, (8) beginning of the Fed's easing, (9) low on the S&P500, (10) end of recession, (11) end of easing. In the second chart, I have plotted today's situation on the time ranges of those events from the previous 10 cycles. We started the tightening cycle on March 17, 2022. Clearly, the current cycle is different from the previous ten. For example, the stock market (S&P500) marked a peak (January 3, 2022) before the first interest rate hike - which did not happen in the previous 10 cycles, and a trough on S&P500 occurred (October 12, 2022) before the end of the tightening cycle (this also never happened in the previous 10 cycles). In my opinion, the peak and trough on the S&P500 from 2022 should be "excluded" from the analysis of the current cycle (and treated as a separate mini sub-cycle, which was formed as a result of the market "panic" due to high inflation rate - and yet today we already know that the economy has not slowed down at all (at least until today) due to this spike in inflation). In this approach, from the point of view of the history of cycles, it can be said that we are currently in the phase of forming a peak on the S&P500 (and it does not matter whether we will actually see or not a new all-time high in this cycle). It can be assumed that the current phase is the period immediately after the end of the hikes, the trough in initial claims and the U3 unemployment rate in the labor market, and immediately ahead of the end of the curve inversion, the beginning of the recession and the beginning of rate cuts. Of course, the word " immediately " has a specific meaning here, as the cycles are usually spread long over time (not applicable for day trading 😊).

post #9 on LinkedIn

post 7.jpeg

Can inflation move in waves? Yes. Historical examples are: - the years 1939-1951 (3 waves of inflation with peaks at 13.2%; 19.7% and 9.4%), and - the period 1966-1980 (3 waves with inflation peaks of 6.2%; 12.3 % and 14.8%). In the attached chart, these periods are superimposed on today's inflation..

post #10 on LinkedIn

LinkedIn N10 grafika.jpg

S&P500 after the last hike update – a selection of scenarios. Looking through history, we can distinguish several scenarios for the S&P500: 1) soft landing, 2) deflationary hard landing, 3) inflationary hard landing and 4) crash landing. If we compare the current cycle of rate hikes by the FED to the deflationary cycles of 1989, 2006, 2018 - since the last rate hike, the S&P500 has increased by some 20-30% (Figure 1). The tightening cycle that ended in 2000 is a scenario of the Internet bubble bursting (crash landing). We also have two examples of the soft landing scenario from the 1990s, and the inflationary cycles of 1969, 1974 and 1981 - see Figure 2. Figure 3 also shows these scenarios (color-coded). Currently, we are closest to the soft landing / deflationary hard landing scenarios. But unfortunately, the market (S&P500) may simultaneously price different scenarios (with different probabilities) depending on the incoming data and investor sentiment. For example, the declines of the S&P500 from the end of July to October 2023 were more of an inflationary hard landing scenario (the market was afraid of inflation and further FED’s hikes).

#1 post last month

Cisco bubble.png

What does a real bubble look like? Try Cisco Systems Figure 1 shows the Price to Sales Ratio for Cisco Systems. In the 1990s, the company provided Internet infrastructure, just as Nvidia today provides computing infrastructure for artificial intelligence models. In the 1990s, Cisco was hailed as the King of the Internet. On March 27, 2000, at the peak of its stock price, Cisco was valued at 63 times sales and was then the largest company in the world by market cap, overtaking Microsoft. Figure 2 shows the Price to Sales ratio for both Cisco and Nvidia. As of February 23, 2024, Price to Sales for Nvidia is 31.9 (however, based on trailing sales). Because the company is rapidly increasing revenues, the actual Price to Sales is only 20 (see Figure 3, blue line). Nvidia has had 3 big business and valuation expansions in recent years (Figure 3): 1) Since 2016 due to the Bitcoin mining craze (Nvidia's GPUs were really popular for mining Bitcoin and Ethereum), 2) From 2020 due to the pandemic (Nvidia's GPUs supported remote work, gaming and covid-19 research), 3) From November 2023 due to the artificial intelligence boom (Nvidia's GPUs are essential for AI model training). Do we have a real bubble in Nvidia's valuation? Not necessary, if it is, it's more of a "baby bubble". Key takeaway: since 2020, the valuation has been stable around 18 times sales - see Figure 4 (Figure 5 shows more details about the company's market capitalization and annualized sales).

#2 post last month

Subiektywnie o fin 25-FEB BLOG.png

Polecam mój post na Subiektywnie o Finansach. Tym razem o nietypowej bańce na rynku akcji... bo fundamentalnej :)

#3 post last month

16 FEB 1.PNG

US CPI miss still a nothing-burger for stocks, but not anymore for bonds Subjective market review (16-Feb-2024). On the fourth trading day after the publication of US January inflation, the stock market completely ignored it and we are now above the levels when the inflation was released - see Figure 1. I assume that ultimately the stock market may ignore inflation even to levels of 4.5% for Core CPI (currently 3.87%). Figure 2 is the same chart, but in absolute percentage terms. While stocks can ignore inflation for longer, bonds cannot. Currently, 10Y yield is around 4.27% (was 4.15% at the time of inflation publication). On the charts there is the price of 10-year bond (T-Note) to more easily show the percentage change. So the price of the 10-year bond only recovered about 30% of its decline. Bonds were also not "fooled" by yesterday's retail sales data, which turned out to be so weak mainly for technical reasons and it is unlikely there is a change in the trend in the spending of the American consumer (seasonal adjustments had a strong effect, and not only for January itself (in January and in February they are the highest in the whole year), but also as a payback after too favorable adjustment factor in December; additionally the cold weather in January probably also had an impact on the decline in sales). In order for stocks to react negatively to the inflation reading, in my opinion, another miss/shock of a similar size is needed as in the case of January's inflation, and such a chance is likely only with the inflation reading for February 2024 (publication only on March 12). PCE inflation for January published at the end of February should no longer surprise the markets. Cleveland FED Inflation Nowcast indicates headline inflation for February at 3.06% YoY and 0.37% MoM (in January it was +3.11% and +0.305%), and in the case of Core CPI +3.70% YoY and + 0.32% MoM (in January it was +3.87% and +0.39%).

bottom of page